Kilka lat temu, podczas dużego wydarzenia, które odbywało się w Polsce, przez kilkanaście dni przebywałem w bliskim otoczeniu Francuzów, Amerykanów i ludzi pochodzących z Azji. Będąc wówczas mało doświadczonym w relacjach międzynarodowych ze zdziwieniem i zaciekawieniem obserwowałem różnice w postawach, które przyjmowały społeczności z poszczególnych krajów w określonych sytuacjach. Jeszcze większe zastanowienie wzbudziły we mnie reakcje (często behawioralne, ale też widoczne w trakcie dłuższej rozmowy) na określone sytuacje np. dość mocne spóźnienie Francuzów na ostatni tego wieczoru transport po całodziennej konferencji- oczywiście postanowili iść na piwo do pobliskiej dworca częstochowskiego knajpki.
Zupełnie inaczej zareagowali na to Amerykanie, a inaczej Polacy.

Mój znajomy ekstrawertyczny Chińczyk o wysokich zdolnościach lingwistycznych, płynnie rozmawiający po angielsku, podczas konferencji w Chicago zdawał się być przytłoczony aktywnie rozmawiającymi w trakcie narad Amerykanami. Jednak z jego relacji sytuacja ta wyglądała zupełnie inaczej, a milczenie miało zgoła odmienne przyczyny.

Co łączyło te dwie z pozoru różne sytuacje? Okazuje się, że różnica w postrzeganiu różnych ludzi, relacje, a także konflikty w organizacjach międzynarodowych mają często źródło w różnicach kulturowych, jej kontekstowości, stosunku do udzielania i odbierania feedbacku oraz w akceptacji do ciszy w trakcie rozmowy.

Erin Meyer– ekspert uczelni INSEAD w dziedzinie komunikacji międzykulturowej, laureatka Thinker’s 50 Reader Award,  autorka książki “Culture map” Erin Meyer podczas jednej z konferencji, w której kiedyś uczestniczyłem przedstawiła 8 skal różnic kulturowych wynikających z odmienności, historii i relacji między poszczególnymi krajami. Świadomość tych różnic, skal i nabycie kompetencji międzykulturowych może pomóc nam w komunikacji nie tylko z osobami z różnych stron świata, ale też z innymi ludźmi z naszego otoczenia, ponieważ żyjemy w bardzo różnorodnym i zglobalizowanym świecie, a wielu ludzi zmienia się w trakcie życia na przykład pod wpływem podróży lub przebywania z innymi.

W tym krótkim wpisie skupię się na trzech, które także możemy wyłapać i zastosować podczas naszej toastmasterskiej i przywódczej działalności.

1. Kontekstowość kultury.

Żyjemy w bardzo zróżnicowanym świecie, coraz więcej w naszych okolicach organizacji zatrudniających osoby z różnych zakątków świata, więcej również podróżujemy – nie tylko w celach biznesowych lub turystycznych, ale też do rodziny i bliskich.

Okazuje się, że w zależności od wielu czynników, na przykład od integralności i unitarności etnicznej poszczególnych krajów na przestrzeni wieków społeczności nauczyły się komunikować ze sobą w znacznie odmiennym stopniu. Stany Zjednoczone Ameryki Północnej – kraj, który tworzył się nieco ponad 200 lat temu wskutek dużej napływowowości osiedlających się mieszkańców i różnorodoności (do dziś widzimy to w naleciałościach hiszpańskich, anglosaskich i francuskich w poszczególnych stanach) musiały wykształcić komunikację opartą na tak zwanym niskim kontekście.
Objawia się on między innymi podczas wypowiedzi i spotkań – duża liczba powtórzeń, dążenie do jak najprostszych, konkretnych komunikatów, jest to typowe dla krajów anglosaskich i właśnie obywateli USA. Po drugiej stronie znajdują się z kolei kraje azjatyckie, afrykańskie.

Zadziwiające jest również to, że Francja i Niemcy, które leżą terytorialnie obok siebie i koegzystowały w Europie od wieków są znacznie odmienne kulturowo pod kątem kontekstu. Przykładowo, podczas, gdy Niemcy często potrzebują nie tylko podsumowania słownego, ale też pisemnego, by ustalić wszystko na temat spotkania, Francuzom w tej samej sytuacji wystarczy proste “voilà” i odejście od stołu.

Według badań Erin Meyer, najczęściej występujące konflikty w organizacjach występują, o dziwo, nie w relacjach pomiędzy przedstawicielami kultur wysokiego i niskiego kontekstu jak np.pomiędzy Amerykanami (kraj o najniższym kontekście kulturowym na świecie), a Japończykami (państwo o najwyższym kontekście kulturowym), a w relacjach między kulturami wysokiego kontekstu, gdzie wysoki kontekst objawiający się w dystynktywnych różnicach między komunikatami, ogromna liczba niedomówień sprzyja wzajemnemu niezrozumieniu.
2. Sposób udzielania feedbacku.

Udzielanie wiadomości zwrotnej jest czymś, czego mocno uczymy się na spotkaniach Toastmasters.
Mówi się nam, że warto wskazać dobre strony czyjegoś wystąpienia, a potem przejść do obszarów do rozwoju. Jest to dobre, również z punktu widzenia różnic kulturowych.

Czy wiesz, że już 7-letnie dziecko nigeryjskie potrafi po twoim wyrazie spojrzenia rozpoznać kiedy twoja zgoda na podanie mu cukierka gdy o nie prosi jest szczera, a kiedy mu ulegasz?
Wynika to także z różnic kontekstowych, wyłapywania niuansów, czegoś co nazywamy w psychologii mikroeksperesji oraz spojrzenia i oddechu. Podczas, gdy dla porównania dla Amerykanina czy nawet Polaka to bezpośredni sens komunikatu ma znaczenie, a sposób powiedzenia nie aż tak to przykładowo wspominani Japończycy potrafią wychwycić osobę, która chce zadać pytanie po spojrzeniu nie słysząc odpowiedzi na propozycję zadania pytania.
Dla pewnych osób cisza w feedbacku ma nieraz większe znaczenie niż wypowiedziane słowa.

Udzielenie wiadomości zwrotnej opartej na zasadzie 3 pochwał na 1  obszar do rozwoju może być ryzykowne w stosunku do kultur opartych na bezpośrednim negatywnym feedbacku. Przykładowo, Francuz słyszący wiadomość zwrotną podczas wypowiedzi podczas klubu Toastmasters może popaść w zachwyt, gdy pozytywy przyćmią ostatnią, choć najistotniejszą z punktu widzenia amerykańskiego ewaluatora treść. Wynika to chociażby z systemu edukacji, gdzie francuski system ocen pisanych na kartkówkach wyczula na bezposredni feedback, a amerykański jest bardzo niebezpośredni we wskazywaniu negatywów (tzw. wzmacnianie pozytywne).

Z kolei Holender udzielający wiadomości zwrotnej Brytyjczykowi może zostać uznany za gbura z powodu szczerości, gdy ocenia raport przygotowany przez tego drugiego. Holendrzy są bardziej bezpośredni w porównaniu do przedstawicieli kultury anglosaskiej, warto mieć to na uwadze i nie brać do siebie bezpośredniości ocen niektórych ludzi – to może mieć przyczyny leżące w ukształtowanej osobowości i kulturze, w której ktoś przebywa.

3. Akceptacja ciszy w trakcie rozmowy.

Dla Amerykanina niepokojące zaczynają być sytuacje, gdy w trakcie rozmowy zapada choćby 2-2,5 sekundowa cisza, Chińczycy potrafią naturalnie w spokoju wyciszać się 3-4 razy dłużej. To kolejna różnica, która wpływa na komunikację  i której zrozumienie pozwoli nam rozmawiać lepiej z drugim człowiekiem – stosunek do ciszy.

Meyer w swoich badaniach dostrzegła 3 kulturowe różnice w stosunku do ciszy podczas rozmowy:
– tolerowanie i wręcz skłonność do mówienia jednoczesnego, które świadczy o tym, że dbamy o rozmowę. Widzimy to bardzo często w kulturach śródziemnomorskich (nie ukrywam, że będąc bardzo często we Włoszech mam nieraz z tym problem, ale wymaga to dużego zrozumienia zwyczajów),
– “wyczucie czasu” : najpierw mówię ja, potem mówisz ty (niczym odbijanie piłeczki pingpongowej), adekwatne do społeczeństw anglosaskich,
– chwile milczenia po tym gdy ktoś coś powie- typowe dla obywateli wschodniej Azji.

To może tłumaczyć zachowanie podczas konferencji w Chicago mojego kolegi, znajdowanie wzorców w zachowaniach innych ludzi pozwoli nam zrozumieć co oznacza milczenie w określonych sytuacjach i kiedy może mieć ono wydźwięk negatywny, a kiedy naturalny dla pewnych ludzi.

Jak na każde badania, również na badania Erin Meyer należy wziąć poprawkę –  często w obrębie danego kraju występują różnice kulturowe, etniczne, zwyczajowe co widać w sposobie mówienia (przykładowo we Włoszech region Abruzji a Sycylia), często też spotykamy ludzi innych niż my, a mieszkających blisko. Narzędzia mapy kulturowej dostępne na stronie Erin www.erinmeyer.com w zakładce tools, pozwalają poznać mapę kulturową świata oraz naszą własną.
Świadomość pewnych zjawisk pozwala nam podjąć działania poszerzania wpływu i zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości.

 

Paweł Koza